Ptaki żyjące w dużych miastach od zawsze stanowiły dodatkowy atut parków i rynków. Wiele z nich żyje w tych miejscach od lat. Podobnie jak ptaki przebywające w okolicach blokowisk, których mieszkańcy regularnie je dokarmiają.
Obecność ptaków w mieście nikogo nie dziwi. Nikt również nie zastanawia się nad wielkością populacji poszczególnych gatunków. W przypadku gołębi dane są zaskakujące, ponieważ z roku na rok ich przybywa w ogromnych ilościach. Główny wpływ na to ma regularne dokarmianie i związana z tym wygoda, ponieważ dokarmiane ptaki nie muszą poświęcać czasu i energii na poszukiwanie pożywienia, skoro mogą je znaleźć każdego dnia w tym samym miejscu. Taka sytuacja przekłada się na rozmnażanie tych ptaków i ich ilość.
Duża liczba gołębi sprawia, że kumulują się w dużych ilościach w określonych miejscach. W wyniku czego można trafić na zabrudzone przystanki, balkony, ławki oraz samochody. Nie raz idąc w parku lub w okolicy miejskiego rynku możemy być trafieni ptasimi odchodami. Niektóre przesądy głoszą, że taka sytuacja przynosi szczęście i bogactwo. Niestety sytuacja jest zupełnie odwrotna i może być dla nas bardzo niebezpieczna.
Zagrożenie związane jakie niosą za sobą gołębie odchody wynika głównie z chorób i bakterii, jakie przenoszą ptaki. Szczególnie gołębie są nosicielami chorób powodujących salmonellę i boreliozę. Choroby te mogą również wystąpić po kontakcie z ptasimi piórami. Podobne zagrożenie niosą za sobą ich gniazda.
Rozwiązaniem pozwalającym uniknąć kontaktu z ptakami jest unikanie z nimi kontaktu. Szczególnie że gołębie nie boją się obecności ludzi, co sprawia, że kontakt z nimi może nastąpić o wiele łatwiej, niż nam się wydaje. W przypadku zapobiegnięcia niszczeniu balkonów i elementów elewacji sprawdzą się kolce przeciw ptakom, które uniemożliwiają ptakom siadanie w takich miejscach. W zależności od wielkości powierzchni, którą chcemy chronić, może przydać się siatka. Blokuje ona dostęp ptakom do takich miejsc.